Dziś rozpoczyna się konklawe.
Sytuacja w Kościele katolickim musi się zmienić niewątpliwie.
Wczoraj w audycji radiowej wypowiadała się kobieta, molestowana przez księdza.
Był to okres od 6 roku jej życia do 12.
- wszyscy księża, którzy popełnili ciężkie przewinienie w swojej parafii, zostają przeniesieni do innej <- TAK DŁUŻEJ BYĆ NIE MOŻE!!!
oj siwy dym
OdpowiedzUsuńuważam, że papież powinien być tym razem czarny.
OdpowiedzUsuńwyjaśnię później dlaczego.
Papieżem na przekór przekonaniom Włochów, został Argentyńczyk.
OdpowiedzUsuńWłosi stawiali nawet u bukmacherów na fakt wybrania Włocha na głowę Stolicy Apostolskiej - to dopiero zadufanie!
Ale dobrze.
Wracając do moich wcześniejszych przemyśleń na temat czarnoskórego papieża:
- byłby to przełom w historii Kościoła, nie wspominając już o przepowiedni Malachiasza.
Jestem przekonana, że Kościół nie jest zabobonny i dlatego też czarnoskóry papież byłby jak najbardziej wskazany.
Ludzie, którzy zabobonni są, mieliby możliwość i motywację do autorefleksji.
Z drugiej strony zaś, jeśli Kościół boi się tego, to jest to nieuczciwe i nietolerancyjne.
Segregacja na rasę białą i czarną nie powinna mieć miejsca w Kościele, a czarnoskórzy księża czy biskupi nie mają możliwości ewangelizacji na większą skalę, bo są już od zarania zdyskryminowani za kolor skóry
Pewnie, pewnie. Nawet nie pomyślałaś o papieżu żółtym w zielone kropki i kwadraty. Nieładnie.
OdpowiedzUsuń